Wywiad z Coreyem.

Przeprowadzenie wywiadu i ankiety: Aldieb
Pomoc w udzielaniu pytań: Jenna
Udział w wywiadzie: Corey
Korekta i opublikowanie: Aldieb


[Korek ma w opisie na gadu, że nie chce z nikim rozmawiać.]
Aldieb: Na pewnooo? ._.
Bo akurat chciałam przeprowadzić z Tobą wywiad. o: No ale jak nie chcesz, to nic na siłę.
Corey: Nie no nie no.
Jak o to chodzi..to w sumie może być.
Al: Okeej. C:
C: Tylko myślałem że kto inny będzie go przeprowadzał..
Al: Wiesz co.. nie chcesz mnie? D:<
fyyy.
C: Oj przepraaaszam u.u
Al: Jak tak to łaski bez. O_o’
Nie no. Ale jeśli chcesz kogoś innego, to w porządku o3o”
C: Oj, nie rozumiesz.
Al: No nie o_o’
C: Po prostu dawno się z nią nie widziałem u.u
Al: Uhuuuum.
C: Ale no, dawaj
Ja w tym czasie włączę coś na rozbawienie.
A ile mam czasu na każda odpowiedź? XD
Al: 37 sekund i 5 setnych >D
C: D: Oh noes. Nie zdążę się rozpisać!
Al: Oj dobra, czas nie ograniczony,byle by nie za długo :3

Aldieb: To na początek, proszę się nam ładnie przedstawić. c:
Corey: Witam jestem Korek. :3
Albo Korkosław >,<
Al: Nooo, ale przedstaw się pełnym imieniem.
C: Corey kurwa. D:<
Al: Dziękuję. :3
C: Nie ma za co :3
Al: Jak to się stało, że znalazłeś się w Stadzie Nocy?
C: Ano, kiedyś już byłem w HOTN, ale to była taka mHRooooczna postać i w ogóle, ale to dawne czasy o.o
A potem nie wiem, byłem na innym stadzie, ktoś nas zaprosił na czat HOTN i postanowiłem dołączyć.
Bo taka miła atmosfera była i wgl <D
Al: No to opowiadaj! Jak miałeś wtedy na imię? Może Cię pamiętam…o_o’
C: A myślisz, że ja pamiętam? XD Tyle tych imion było.
Wątpię, żebyś pamiętała.. to było z dwa lata temu.
Al: A ja jestem w HOTN ponad trzy. Jakaś szansa jest. ; D
C: Z resztą kij z tym, nie chcę o tym pamiętać.
Al: Pamiętasz kiedy dokładnie dołączyłeś do HOTN?
C: Hym…dokładnie nie, ale to było jakoś w sierpniu ubiegłego roku.Miałem wtedy dużo czasu na te sprawy więc…pomyślałem sobie: czemu by nie?
Al: No i proszę, jesteś z nami już prawie rok c:
C: No no, i w sumie się cieszę
Al: W skali od 0 do 100 jak bardzo zależy Ci na HOTN?
C: Tak szczerze…to tak z 70%.. :c
Al: oj tam, ważne że więcej niż połowa ^^
C: Uch, skoro tak uważasz o.O
Al: Masz jakąś pozycję w hierarchii? Jeśli tak, jesteś z niej zadowolony?
C: Noo jestem myśliwym i owszem jestem >D O ile mnie gały nie mylą niewielu jest myśliwych jak na tak liczne stado więc..cieszę się, że do czegoś się przydaję.
Al: Noo, ktoś musi nam przynosić żarcie. :3′
C: …smacznego XD
Al: Dziękuję :’D
aa. sorry, zamyśliłam się.
czy coś o_o
Dobra, to następne pytanie: Co myślisz o stadzie?
C: XD
Al: Nie śmiej się ze mnie. o:<
C: Zjazd po bandzie. Ymm czekaj…*intensywnie myśli* ~
Al: hy hy.
C: A więc… stado jest nieco porypane… ale w takim dobrym tego słowa znaczeniu. o3o Jest dużo sympatycznych osób, chociaż są też i te mroczne indywidualia. Właściwie chyba nie ma osoby, której był dosłownie ‚nie lubił’.o0 Jakoś tak… tak się nie da. Ważne, że jest aktywnie, najważniejsze i najbardziej oddani sie trzymają i to długo, w ogóle dziwię się, że HOTN tak długo przetrwało, ale to właśnie jest fajne, taka sympatyczna rodzinka…
Al: Uhum. c:
A teraz… Co myślisz o alphie? (sorry, trzymam się schematu o_o’ )

C: Jasne, jasne XD
Al: No taaak. Bo mam pytania od Jen i idę według nich. xD
Oj no, ale jakby ktoś inny przeprowadzał z Tobą wywiad, to i tak byś odpowiadał na to pytanie. o3o
C: No cóż mogę powiedzieć. Aluchna dba o stado. Kiedy tylko może się nim zajmuje i to widać. Wszystko jest uzupełniane, przypilnowane w miarę możliwości. Nawet teraz mimo, że jest koniec roku i pełno nauki dla gimnazjalistów to sobie radzi, no niem. No i fajnie, że się tak nie wywyższa,tylko zachowuje się jak normalny członek. : D Takie podejście jest godne podziwu. Inni to by się chwalili i wozili takim zaje…dwabistym stadem XD’
C: Dlatego nie zwracam się bezpośrednio do Ciebie XD
Ale cicho. Nikt nie wie.
Al: hyhy. No i dobrze. xD
Następne pytanie. Okłamałeś kiedyś HOTN?
C:
Aleś mi pytanie zadała XD
Al: Rozumiem, że milczenie oznacza ‚tak’? o:
C: Tak naprawdę to tak. Mam jedno takie jakby kłamstwo, ale to bardziej tajemnica. o0 Z resztą trzymam ją od 3 lat niezmiennie. Nie ma to jednak żadnego znaczenia, ani nikogo nie rani, więc jest dobrze.
I nie pytaj :I wolałbym, żeby dla dobra ogółu pozostało to tajemnicą.
Al: ….ueh. Tak myślałam.
C: Nie martw się. XD Pewnie i tak niewiele by to zmieniło ale…
Al: Aleee?
C: Ale lepiej dać sobie z tym spokój…?
Al: No już dobrze, dobrze. To przejdźmy do następnego pytania.
C: Mhm.
Al: Kogo najbardziej lubisz w stadzie?
C: Nosz wiadomo ze As <D
Ale jest też wiele innych osób. Zdążyłem się już przywiązać.
Al: Na przykład? c:
C: Luuuś, Napeek, Andziaa, Aluuch, Jenn, Tee
Jezu, całe stado mam wymieniać? o_o
Al: No jak nie chcesz, to nie. Nikt Cię nie będzie zmuszał. o:
C: Nahah, nazbierałoby się tego. XD No w sumie może nie całe, bo też są osoby, z którymi nie miałem styczności, albo z którymi miałem minimalne nieprzyjemności.
Al: Jest coś co byś zmienił (dodał, odjął) w HOTN?
C: Czy jest coś? Kiedyś miałem jakieś pomysły, nie pamiętam już,najwyraźniej nie było to nic ważnego. Ale jest podobnie jak z moimi ukochanymi PBF’ami – po prostu chciałbym, aby stado pozostało już w takim stanie, nigdy nikt nie odchodził, ani nie przychodził… ale nigdy nic nie wiadomo…
Al: Czy należysz do jakichś innych stad, po za HOTN?
C: Czy ja wiem… pewnie gdzieś tam jeszcze mam jakieś konta. Kiedyś byłem po prostu rekordzistą w ilości stad. XD Ale właściwie nigdzie nie jestem aktywny. No poza PBF’ami.
Al: Kto jest według Ciebie najmroczniejszy?
C: o.o

Czy ja wiem. Najmhroczniejsza postać to chyba LadyKiller. <D Nie wiem, rozmawiałem z nią chyba tylko ze dwa razy… rzadko przychodzi, a wtedy się nie odzywa.
Drugą taką osobą jest wg mnie Zoltan (się ma dobrego obrońcę XD),a trzecią Destroy. o.o Ona mnie przeraża.
Al: E tam, Desia jest milusia. :3
C: Zależy dla kogo D:
Al: Dobra, a kto najspokojniejszy?
C: Hym… Poczekaj. XD To wymaga dłuższej chwili namysłu. XD
Chyba Szera… albo Jenn. Chociaż czasami też wariuje. XD Mało tu spokojnych osób.
Al: To w takim razie, kto ma największe ADHD? ^ ^
C: omg.
Chyba Napek. XD Tak.. rzadko ją widzę ‚normalną’. No chyba że ja dłużej z nią porozmawiam sam na sam o.o
wtedy nie jest dobrze.
Al: o_o’
C: Aha, no i Draca, która przynosi kamyczki i kwiatki. XDDDD
lol mi jej.
Al: Ja jej wgl nie znam. o_o’
C: Jeszcze poznasz.
Al: Noo, mam nadzieję.
A teraz z innej beczki. Myślałeś kiedyś nad potomstwem?
C: No wiesz ty co. XD
Em, no myślaaałem. Ale jeszcze ktoś się obrazi, że zwlekam czy coś w tym guście to będzie afera znów.
Ale wtedy… roboty przy tym jest… stary się będę czuł… nie można wyrywać du…dużych kwiatków. o0″
Al: Uhuum. No tak. Bo dzieci będą chciały wyrywać duże kwiatki. c: [fail. O_o’ ]
C: Powiedzmy XD”
Al: To, skoro już jesteśmy przy rodzinnych sprawach. Jak miewa się Twój związek z Aspeney? Powiesz nam coś o tym?
C: Czy ja wiem… trochę się pokłóciliśmy… tak jakby. Niby już wszystko było w porządku, ale zniknęła bez słowa i mimo, że próbuję się z nią skontaktować – nie odpowiada. Mam nadzieję, że jednak się polepszy… Bardzo już za nią tęsknię. u.u
Al: Tak, Aspeney jest nieobecna od dłuższego czasu. Ja też nie wiem co się z nią dzieje.

Każdy z nas czegoś się boi… co będzie w Twoim przypadku?
C: JA SIĘ NICZEGO NIE BOJE!
Mwah, dobry żart XD
No więc…boje się liści :I
Al: Liści? o_o
C: Serio. One są straszne. Zwłaszcza jesienią. Wtedy tak….. SZELESZCZĄ! Jakby chciały mnie zjeść.
Al: Uhm. Rozumiem.
C: Z fobii na temat trawy już się na szczęście wyleczyłem, więc…
Al: Powiesz nam coś o tym więcej? Pierwszy raz spotykam się z osobą,która boi się liści.
C: Cóż mogę rzec. Nigdy nie przerażały Cię liście? Wyobraź sobie: idziesz sobie ulicą… nagle patrzysz w górę, nad Tobą liście, obok liście, pod tobą liście, aż w pewnym momencie spada na Ciebie liść! D: To jest okropne!
Al: Niestety nigdy nie dostrzegłam w nich nic strasznego ._.

[Ciąg dalszy wywiadu,przeprowadzony następnego dnia.]

Aldieb: Ile masz wilczych lat?
Corey: Umm, chyba ze cztery.
Al: A realnych?
C: 17 :3
Al: Czy wiążesz real z virtualem?
C: Tak jakby, staram się tego nie łączyć i nie przejmować się virtemw życiu codziennym, jednak bardzo często się zdarza, że humor z jednego przekłada się do drugiego..
Al: Co przynosi Ci szczęście?
C: W sensiee, jakiś przedmiot?
Al: Skąd mam wiedzieć? To Tobie ma przynosić szczęście, nie mi. o_o
C: o.o
Nie wiem, czasami przed ważnym egzaminem zakładam specjalny łańcuszek z chyba 5 wisiorkami na szczęście. o0 Czasem pomaga… ale ogólnie w takie rzeczy nie wierzę.
Al: Jakie odczucia zapanowały w Tobie, kiedy dowiedziałeś się, że chcę przeprowadzić z Tobą wywiad?
C: Baardzo się ucieszyłem. o3o Lubię odpowiadać na pytania, chętnie bym coś takiego jeszcze raz przeszedł, ale wiadomo… nie każdemu się chce. |D
Al: No cóż, troszku sem leniwa… o_o”
C: Wiidać XD
Al: <D”
Dobra, a jakie odczucia towarzyszą Ci teraz?
C: Obecnie jestem podekscytowany, ale i trochę wkurwiony, ale staram się to opanować. <D W końcu nie można tego tak przekładać, czyż nie?
Al: Uhum.
Ale czemu jesteś wkurwiony? o:
C: Miałem małe potyczki z kimś… po prostu nie możemy się dogadać i każdy stawia na swoim. :I Nie ważne. Nawet nie jest to warte opowiadania.
Al: No jak chcesz. o:
Huum. O co by tu jeszcze zapytaaać…
C: Myśl, myśl. XD
Al: Ooo. Jaka jest Twoja ulubiona pora roku?
C: …hym. Trudne pytanie.
Al: Wiem. :U
C: Wiosna albo lato, zależy. Jak wyjeżdżam w lato do Włoch to jest aż za gorąco, z kolei jak spędzam je w domu to jest dobrze. Z drugiej strony na wiosnę nie trzeba się aż tak męczyć, ale temperatura się zmienia, wszyscy mają alergie… no i buda i podciągnie ocen, wtedy nie ma czasu dla siebie…
[Jakieś dwadzieścia minut później.]

Al: Sorry! o___o’
Aaaa. Nie mam pomysłu na pytania D:
C: Nahah XD
Miałaś lekki zamuł.
Al: Przepraszaaaam. Nie umiem już przeprowadzać wywiadów. ;__;
C: Spoko. Możemy kończyć. Tak więc dziękuję ci za przeprowadzenie wywiadu. XD Miło było. Do następnego. Był z Wami Korek.
Al: Dziękuję za wzięcie udziału w wywiadzie. : D
C: Spoko kieca.


Anonimowa ankieta, czyli co myślą o nim inni:
1. Corey… równy z niego gość, osobiście lubię go i szanuję, ale miewa swoje dziwne wybryki, które też zaliczam do pozytywów :D W skrócie:Pozytywnie rąbnięty facet.
2. Właściwie to nie miałem z nim wiele do czynienia, ale myślę, że na pewno bym go polubił, gdybym miał ku temu okazję.
3. Em nie wiem. Nie znam do końca… Ale jak przeczytałam fragment wywiadu, to mnie rozbawił.
4. Korek.. Ojj mało go razy widziałem.. Ale chyba jest Fajny skoro nasza As go pokochała. :D
5. Hm. Co myślę o Coreyu. Powiem tak, ma zajebiste teksty, często mnie rozśmiesza, a przy tym to uroczy zboczuś. <3
6. Lubię go. c: Czasami jest trochę dziwny… i zboczony… a czasami nagle cichy, ale ogólnie rzecz biorąc można z nim porozmawiać i się powygłupiać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szukaj na tym blogu