Archiwum: MR - Czemu?? [Glola]

30 stycznia 2008
chciałam przelać moje smutki na papier ...

czuje że ...
jestem niepotrzebna...
wszystko jest do niczego...
Jestem taka ...
smutna...
samotna...
wiem ,wiem że są osoby...
którym na mnie zależy...
są momęty ,w których to naprawde czuje ....
ale są momęty...
w których jestem tak samotna...
niektóre osoby dla uszczenśliwienia dają mnie ... nie mnie na opis gg ...
pisze_serce z kryształu*nuci*_ i że niby to serce z kryształu ja mam ...
ale wiem że to nie omnie...
chciała bym cofnąć czas...
byś znów pegazicą...
mieszkać na stadach , które znikając złamały mi serce...
najlepiej na gnanym przez wiatr...
ale tym jasnym...
tym z biegnącym koniem w nagłówku...
albo do pięknego wiecznego stada...
i żebym byłapiękną białą pegazicą...
o pierzastych skrzydłach...
tak mi źle...
tak mi smutno...
chciała bym żeby przybiegł Winter...
i mnie przytulił...
szepnął w ucho miłe słowo ...
potem chciała bym pujść do swojej jeskini...
żeby Rosa położyła się kawałek dalej...
a ja i Winter razem...
żeby przyszedł Ozyr , i powiedział dobranoc...
żebym zatrzymała czas ...
do momętu kłutni z Endles...
i tak już na zawsze...
ale się nie da ...
Niema stada Ozyra ,niema Rosy , niema Wintera , niema mnie...

wszystko co dobre szybko się konczy...

teraz niektórzy wiedzą czemu mam złamane serce...
*łza spłunęła jej z zabandażowanego oka*
szkoda...wielka szkoda że Demony są nieśmiertelne ...
ostatno śniło mi się że podszedł do mnie demon ... i powiedział ...
-"przygotuj się, to już niedługo"-

Glola , ale nie ta którą zncie (19:50)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szukaj na tym blogu