Grudzień 2017
"Przywództwo polega na działaniu, nie na zajmowaniu stanowiska"
– Dag Hammarskjöld
____________________________________________
Pochodzi z Watahy Elf
berbulu, co z indyjskiego oznacza "włochate elfy". Przydomek ten został
im nadany dawno temu, za sprawą wysokiej, smukłej budowy ciała, długich
uszu i zdolności powiązanych z naturą. Wataha tak naprawdę składa się z
rasy Jaksz i Jakszini, indyjskich bożków chroniących lasy, posiadających
zdolność zmiennokształtne. Wśród ludzi postrzegani są jako humanoidy,
jednak ich pierwotną formą jest postać zwierzęca. Szczep, z którego
pochodzi Baru składa się jedynie z istot psowatych. On sam, mimo
wyraźnej, wizualnej należności do stada, nie pasował tam mentalnie. Jego
rodzina rządziła się starymi, dziwnymi prawami, przez co samiec od
małego uchodził za dość problematycznego osobnika. Uwielbiał bowiem
wykręcać różnego rodzaju psikusy. Za jeden z nich groziła mu kara
wygnania, więc opuścił rodzinne strony, nim stanął przed "sądem". Tym
oto sposobem, zmierzając ku przygodzie, spotkał na swojej drodze dziwną
istotę - Membu. Stworzenie to posiadało dziwnego rodzaju zdolności i z
egoistycznych powódek zaatakowało młodego samca. Podczas walki doszło
jednak do komplikacji i Hilarem obudził się z dziwnym głosem w głowie i
zanikiem pamięci. Od tej pory został nazwany Baru Saya, a dzień później
znalazł się na terenach HOTN, gdzie jego przygoda trwa po dziś dzień.
____________________________________________
Ciekawostki:
- Alpha stada,
- zajmuje stanowisko Zastępcy Przywódcy Obrońców,
- stara się o stanowisko Generała,
- nie ma już amnezji,
- ma 110cm w kłębie.
____________________________________________
____________________________________________
ZDOLNOŚCI
- Komunikowanie się z roślinami,
- kontrolowanie roślinności (potrafi nawet opleść swoje ciało
korzeniami/pnączami w celu stworzenia naturalnej zbroi),
- w pazurach posiada paraliżującą truciznę, nawet w formie
humanoidalnej.
Dodatkowym atrybutem samca jest posiadanie demona, który związany jest z amuletem wręczonym mu za zasługi dla Stada Nocy:
Cettei Contumax Silentium.
[Nieustępliwa Cisza]
Niezwykle
rozważna, posiadająca ogromną wiedzę. Odrobinę zamknięta w sobie,
sprawia wrażenie bardzo płochliwej, jednak jak każdego przedstawiciela
jej rasy, nie trudno ją sprowokować. W walce nie działa pochopnie,
potrafi dobrze wykorzystywać swoje atuty, jakimi są jej wielkość, gdyż
jest większa niż Ja, oraz umiejętność spojrzenia w głąb tego, w kogo
oczy wlepi swoje błękitne ślepia.
Talizman połączony z demonicą:
Witam wszystkich nowych!
Jak mnie zwą?
Kiedyś Hilarem, co po łacinie znaczy ,,wesoły,,.
Teraz nazwano mnie Baru Saya, znaczenie indyjskie - "Nowy Ja"
Ile mam lat?
4
(z czego 2 lata spędzone w stadzie)
Czym jestem?
Wilkiem / Jakszą
Jaki jestem?
Pozytywny, uśmiechnięty, otwarty, cierpliwy, bezpośredni, skromny,
szczery, bywam wybuchowy...
[Tajemniczy, skryty]
Kim jestem tu?
- Zasłużonym,
- Zastępcą przywódcy obrońców.
Co umiem?
- Upodobnienie do roślin:
* w pazurach posiadam truciznę paraliżującą (w każdej postaci),
* komunikowanie się z roślinami,
* korzenie wydobywają się w moich łap,
- nie można mi czytać w myślach.
- Kiedy jestem w poważnym niebezpieczeństwie uaktywniają się różne zdolności mojego Pasożyta, nigdy nie wiem jaka to zdolność, nie umiem nad tym panować.
Jak wyglądam?
Jestem o głowę wyższy od tradycyjnych wilków (1.10m razem z łbem) , szczupły, czasem nawet wydaje się wychudzony, bardzo długie, solidne łapy, duże i silne opuszki, wyposażone w ostre pazury. Pozwalają mi one na szybki bieg i zwinne uniki. Długie uszy, dzięki czemu dobrze słyszę. Czerwone oczy najbardziej się wyróżniają Moje oczy są fiołkowe. Do tego czarna sierść, zapewniająca kamuflaż w ciemnościach. Dzięki takiej budowie ciała dalekie skoki czy żwawe wspinaczki nie są mi obce.
Moja historia?
Urodziłem się w stadzie, którego nazwy tak naprawdę nie znam. Dlaczego? Z powodu amnezji. Nie ma co owijać w bawełnę. Odszedłem z rodzinnego stada, nie pasowałem tam. Na drodze napotkałem dziwnego mężczyznę, długi czas nie wiedziałem kim jest, teraz wiem, odkryłem to należąc już tutaj. Nazywam go Pasożytem, chociaż Jego prawdziwe imię brzmi Membu. Nie bez powodu o tym wspominam. Pasożyt i ja tworzymy jedną całość. Podczas naszego spotkania wczepił swoją duszę w moją. Po co? Tego się dopiero dowiem. Wiem jednak, że jest apatyczny, chamski i uwielbia zabijać, więc wyobraźcie sobie, że taki ktoś siedzi wam w głowach. W tym właśnie momencie pora wyjaśnić amnezję. Po naszym spotkaniu, czyli po połączeniu, nic nie pamiętałem, jedyne co mi zdradzono to nowe imię. Teraz już pamiętam o wiele więcej ale jeszcze nie wszystko. Zagubiony i zakłopotany trafiłem tutaj, do Stada Nocy, tu się odnalazłem, jednak obrałem sobie pewien cel. Dowiedzieć się co tak właściwie zaszło...
[Resztę można doczytać w
Inne formy?
*Jaksza - postać humanoidalna.
http://heise.deviantart.com/gallery/?offset=24#/d2cwx34
Humanoidalnej postaci używam czasami.
Rodzina?
Ciekawostki?
# 25.03.2013
- Za zasługi dla Stada Nocy
został mi przydzielony demon, a dokładniej demonica.
Dodatki?
*Czarna szabla jako Jaksza.
*Talizman do przywołania demona.
Zadania:
1. Białe Stado
2. Człowiek
3. -
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz