Karta postaci: Delmar Darkflame

4 sierpnia 2011 roku

*W ciemnościach nocy pojawiają się najpierw dwa ogniki, które po chwili okazują się źrenicami. Z mroku wyłania się potężnie zbudowany, czarny lis, podchodzi do ogniska i uważnym spojrzeniem badawczo przygląda się zgromadzonym. Po chwili rozpoczyna swoją opowieść…*

Imię i nazwisko: Delmar Darkflame
Znaczenie imienia : Delmar w języku moich ojców oznacza władcę czarnego płomienia, (Darkflame to po angielsku czarny płomień)
Przezwiska: Del, Dark
Drugie imię: Nie posiadam.
Przydomek: Samotnik
Wiek: młody, dopiero co wkraczający w dorosłość
Data urodzenia: 21 września
Płeć : męska
Gatunek: kitsune
Hierarchia: chciałbym należeć do kasty okultystycznej
Kontakt: del92@onet.pl

Charakter: W moim poprzednim stadzie mówili, że moją ścieżką podąża tylko czarny, wyniszczający ogień. Nieufny, wielokrotnie zdradzony przez tak zwanych „przyjaciół”, na pewno zamknięty w sobie. Trudno mu otworzyć się przed kimkolwiek. Inteligentny i przebiegły, w jego oczach często widać błysk sprytu który szybko przygaszony zostaje cierpieniem melancholii przeszłych, bolesnych rozczarowań.

Lubię: Lubię ogień i ciemność (jestem pełen sprzeczności, heh…) Najlepiej czuję się otoczony mrokiem, który tylko czasami rozświetlam nikłym blaskiem mojego płomienia. Lubię czasem powalczyć i naostrzyć sobie na kimś kły. Uwielbiam długie nocne biegi po lesie w świetle księżyca, do utraty tchu.
Nie lubię: Kiedy ktoś wchodzi mi w drogę. Choć to co następuje, jest dla mnie czystą przyjemnością (dla przeciwnika nie, heh). Nie lubię też czekać. Nienawidzę fałszu i obłudy.
Zainteresowania: Czarna magia ognia, walka

Historia: Pochodzę ze starego rodu Darkflame. Jestem jego ostatnim potomkiem. W wyniku tragicznego zbiegu okoliczności (jak na razie nie powiem nic więcej, to długa historia…) moi rodzice i cała rodzina zginęli, a ja musiałem opuścić nasze tereny. Teraz w moim sercu płonie ogień zemsty. Długo błąkałem się po lasach i kniejach, samotnie, aż w końcu nie mogłem znieść samotności i zdecydowałem się dołączyć do stada. Wiem, że ciężko będzie mi przyzwyczaić się do życia wśród innych, ale spróbuję…
Rodzina: Nie żyje.

Umiejętności: Jako ostatni potomek rodu Darkflame, potrafię władać magią czarnego ognia. W każdej chwili mogę przyzwać potężne płomienie, które pochłaniają moich wrogów.
Moce: Ziemia pod moimi łapami zamienia się w dymiący popiół (tylko w miejscach gdzie stanąłem). Jednym liźnięciem języka potrafię wyleczyć każde oparzenie.

Wygląd: Potężnie zbudowany czarny lis, rudo podpalany. Rozmiarem dorównuje dorodnemu wilkowi. Posiada 3 ogony o białych końcówkach, które zdają się poruszać niezależnie od siebie. W jego złotych oczach zdają się migotać płomienie szaleństwa. Ma chytre, zawadiackie spojrzenie.
http://fc04.deviantart.net/fs22/i/2008/254/b/c/Sootpaw_by_vantid.jpg
Przemiana: Mogę zmieniać się w człowieka – wysokiego chłopaka o czerwonych włosach, ubranego w rozpiętą koszulę i luźną, czarną marynarkę z czerwonymi spinkami na mankietach. Czarne dżinsy, trampki.
http://tinyurl.com/3bfcahh

W stadzie szukam: Dobre pytanie. Na pewno jakiejś odmiany od mego samotniczego życia. Jeśli ktoś przypadnie mi do gustu, być może pozwolę mu ogrzać się w świetle mojego płomienia…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szukaj na tym blogu